![](https://1.bp.blogspot.com/-mmy1XsM9FQs/VyMzIO04uOI/AAAAAAAABCk/9IGV9qa4xicZxrpIMoaGLMtlO_gXc4NmwCLcB/s320/IMG_20160429_111224_1_1.jpg)
Początek był obiecujący, wspomnienia z życia na plantacji dosyć ciekawe, podobnie jak i perypetie z miejscową ludnością, afrykańska flora i fauna, wreszcie opisane na końcu ostatnie miesiące w Afryce; finansowe kłopoty, sprzedaż farmy, wypadek i pogrzeb Denysa. Brakowało mi jednak jakiejś spójności między luźnymi wspomnieniami wokół osób i wydarzeń bez większego dbania o chronologię. Wyczuwalna jest nostalgia do tamtych lat i szacunek, z jakim Karen Blixen dażyła rdzennych mieszkańców ale także i pewien dystans w relacjonowaniu tamtych zdarzeń jakby nie o wszystkim i nie do końca wypadało pisać baronowej Blixen w 1937 roku.
Zdecydowanie większe wrażenie zrobił na mnie film, który chętnie obejrzę jeszcze raz, bo po latach zostały mi tylko mgliste obrazy podniebnych wypraw i afrykańskich pejzaży z lotu ptaka.
![](https://3.bp.blogspot.com/-eoPdDx0PO7U/VjOqqpNcAEI/AAAAAAAAAPE/ofwrLXq5dXI/s1600/star_blue.png)
![](https://3.bp.blogspot.com/-eoPdDx0PO7U/VjOqqpNcAEI/AAAAAAAAAPE/ofwrLXq5dXI/s1600/star_blue.png)
![](https://3.bp.blogspot.com/-eoPdDx0PO7U/VjOqqpNcAEI/AAAAAAAAAPE/ofwrLXq5dXI/s1600/star_blue.png)
Opis wydawcy:
"Pożegnanie z Afryką (1937) to jedna z najważniejszych i najpiękniejszych książek o tym kontynencie, wywracająca obiegowe opinie o prymitywiźmie i barbarzyństwie jego czarnych mieszkańców. Autobiograficzna powieść o duńskiej baronowej, która podczas kilkunastoletniego pobytu w Kenii, w górach Ngong koło Nairobi kieruje plantacją kawy. Reporterska relacja o obyczajach i mentalności żyjących w harmonii z naturą rdzennych mieszkańców Afryki przeplatana jest poetyckimi impresjami. Autorka pisze o autochtonach z sympatią, nie lekceważy miejscowej kultury, dumna jest z szacunku, jakim ją otaczają.
Powieść zrobiła międzynarodową karierę. Jej kontynuacją były "Cienie na trawie". Do zamienionego w muzeum dworku Blixen w Ngong ciągną turyści z całego świata. Miejscowość, w której znajduje się dom nazwano Karen. Wielką popularnością cieszył się film Sydneya Pollacka na podstawie "Pożegnania z Afryką" oraz "Listów z Afryki". Obraz z wielkimi kreacjami Meryl Streep i Roberta Redforda zdobył siedem Oskarów.
Kolekcja Gazety Wyborczej - przekład Jozef Giebułtowicz - 290 stron
Czytam zekranizowane książki
na blogu Korci mnie czytanie
|
Ce classique me tentait depuis un moment déjà. Quand je suis tombée sur sa version polonaise chez mes parents, le livre a vite atterri dans ma valise pour rejoindre ma bibliothèque.
![](https://3.bp.blogspot.com/-by4yjKA4dqw/Vx_Hb49xhmI/AAAAAAAABCE/x5Ss8ryEElUcKBkoctZ2ns_bA57Zu-5bACLcB/s200/t%25C3%25A9l%25C3%25A9chargement%2B%252863%2529.jpg)
Finalement, l'adaptation cinématographique de la "Ferme africaine" m'a impressionnée davantage et j'ai bien envie de revoir le film car plusieurs années plus tard, il ne m'en reste que quelques vagues images.
![]() |
chez Professeur Platypus |