La toute récente parution de ce roman en polonais m'a incitée à le sortir enfin de ma bibliothèque et tout en entamant la lecture de mon premier livre d'Agnès Ledig, je me demandais si je partagerais l’engouement général qu'il a suscité.
Julie élève seule son petit garçon de trois ans. Pour survivre, elle travaille en tant que caissière dans un supermarché. Elle ne peut pas compter sur ses parents ni sur le père de son enfant, son seul soutien est une amie d'enfance. Malgré la précarité dans laquelle elle se trouve, Julie garde le moral et ne se laisse pas abattre par les difficultés de la vie quotidienne. Tant bien que mal, elle essaie de faire au mieux pour que le petit Ludovic qu'elle adore, ne manque de rien. Un jour, son chemin croise celui de Paul qui, ému par cette jeune femme en train d'essuyer une larme, lui propose de venir avec lui en vacances en Bretagne. Les vacances qui vont bouleverser à jamais leurs existences mais aussi celle du grand fils de Paul qui les accompagne.
Un roman truffé de clichés; une pauvre caissière pleine de courage et un riche célibataire, tout juste quitté par sa femme, qui tombe sous le charme de la jeune maman, sans oublier le fils, un jeune veuf, qui a du mal à retrouver le goût de la vie. Tout est tellement prévisible. Une histoire qui ne m'a pas du tout convaincue ni emportée autant que je l'aurais souhaité malgré le drame qui survient et auquel il est difficile de rester indifférent. La relation entre Julie et son petit Ludovic est assez touchante et la fin est porteuse d'espoir. Le roman se lit facilement et je ne regrette pas ma lecture mais je m'attendais à moins de banalités, moins de pathos sans parler de l'écriture qui ne m'a pas non plus enthousiasmée.
Pocket - 2013 - 336 pages
Pocket - 2013 - 336 pages
✮✮✰✰✰
DWIE SEKUNDY PRZED CUDEM
Powieść Agnès Ledig ukazała się we Francji w 2013 i spotkała się z dość dużym entuzjazmem czytelników. Kieszkonkową wersję ksiażki posiadałam już od jakiegoś czasu i ukazanie się polskiego tłumaczenia było dobrą okazją by w końcu po nią sięgnąć.
Julie sama wychowuje swojego trzyletniego synka i pracując jako kasjerka w supermarkecie ciężko wiąże koniec z końcem. Nie ma żadnego oparcia w rodzicach, którzy się od niej odsunęli, nie wspominając o ojcu dziecka. Mimo trudnej sytuacji Julie się nie poddaje i dzielnie stawia czolo życiowym przeszkodom by zapewnić synkowi możliwie beztroskie dzieciństwo. Pewnego dnia Julie poznaje pewnego sześćdziesięciolatka, który nieoczekiwanie proponuje jej wspólne jesienne wakacje w Bretanii. Towarzyszy im syn Paula, który nie może się odnaleźć po samobójstwie żony. Te razem spędzone dni na zawsze odmienią losy naszych bohaterów.
Chyba trudno o bardziej banalną historię, biedna ale pełna optymizmu kasjerka, która przypadkiem trafia na porzuconego przez żonę starszego pana. Ten oczywiście nie ma żadnych finansowych problemów i wzruszony losem młodej mamy proponuje jej wspólny pobyt nad morzem. Mimo dramatu, który się rozegra i który poruszy każdego, powieść nie wzbudziła we mnie większego entuzjazmu. Agnès Ledig z czułością opisuje matczyną bezwarunkową miłość i trudno pozostac obojętnym na jej cierpienie znając osobiste przeżycia autorki. Nie ukrywam, że w pewym momencie ja też uroniłam łezkę ale ta łatwo przewidywalna, momentami patetyczna i napisana w przeciętnym stylu historia absolutnie mnie nie zachwyciła. Nie żałuję mojego pierwszego spotkania z twórczością Agnès Ledig ale przed następnym zapewne się powstrzymam.
Andromeda - 2017 - 319 strony - tlumaczenie Eliza Kasprzak-Kozikowska